Skoro już teraz piszesz, że nienawidzisz komputerów, to znaczy, że powinieneś je omijać, nie rób sobie krzywdy, pomyśl o czymś innym.
Eee tam. Nie znoszę komputerów i gardzę informatykami a gdzie jestem?
Jak się pójdzie tam, po czym praca jest lekka, łatwa, przyjemna, a na dodatek dobrze płatna to taki detal nie ma znaczenia.
Serio. Nie siedziałbym po 7-8h przez całe lato (na dodatek piekielnie zadowolony z siebie) nad rozjebanymi klawiaturami i szufladami fiskalnymi, gdyby to nie było
piekielnie dochodowe zajęcie11Znaczy się jak na pracę fizyczną.