
Cóż, niektórzy zbierają znaczki, inni pisemka z gołymi
cyckami częściami ciała różnych płci, Didejek koty, a Wuj batmany

A ja sobie kolekcjonuję różne jeżatości - od figurek, przez rękodzieła, biżuterię (tak!), po poduszki czy wreszcie pluszaki.
Aczkolwiek jestem baaardzo wybredny, musi mi się naprawdę coś spodobać żebym to ostatecznie nabył. A że nie piję, nie palę, umiem oszczędnie się przemieszczać, ubrać czy zjeść, to czasami zaszaleję i kupię coś nawet w wygórowanej cenie... chociaż bez przesady, bo np.

wygląda rewelacyjnie, ale +- 50zeta (tyle znalazłem najtaniej z wysyłką do PL) za tak naprawdę "ozdupkę" z plastiku, już jest zaporowe.
PS. Ma ktoś w nadmiarze ~2800PLN?
http://allegro.pl/jez-10cm-zestaw-720-sztuk-i3213690624.html 