Dziękuję wam za pomoc. 2.5 roku pracuję jako nauczyciel angielskiego w podstawówce. Nie da się z tego zawodu wyżyć jak się nie ma dyplomowanego i wysługi lat, dlatego chcę wyjechać. Więcej zarabiam z korepetycji niż ze szkoły ale mimo wszystko nie mogę się wyprowadzić od matki, wziąć kredytu bo pracę mam nie pewną.
Wyjeżdzam z kolegą. Być może będzie nas jeszcze o jednego-dwu chłopa więcej. Jakby ktoś się chciał dołączyć to są sloty. Mi tam obojętnie ilu nas będzie. Wydaje mi (może błędnie), że im większa grupka tym taniej będzie coś wynająć.
Kierunek to Norwegia. Wyjazd - nie wcześniej jak lipiec.