Ja w robocie miałem przeprawy z kurierami zawsze.
Ktoś w DHL wymyślił że na kwicie odbioru przesyłki dopisał: "Przesyłkę odebrano, sprawdzono i nie wnosi się zastrzeżeń... data podpis"
Gość mi przywiózł 3 palety opraw za ponad 100k PLN + źródła światła do tego. Podpisałem "Odebrano bez sprawdzania", a on na to że nie mogę tak napisać bo jest to niezgodne z regulaminem przewoźnika. Skreśliłem swój podpis oraz adnotację po czym siedzieliśmy 4 godziny i sprawdzaliśmy każdy karton czy czegoś nie potłukli i nie porysowali.
I tak bym musiał to zrobić, a tak gość miał pół dnia w plecy bo przepisów nie zna.