Wkurwiają mnie polskie serwisy informacyjne (i internetowe, i telewizyjne). Co chwile słyszy się o aferach, że znaleziono jakiś "szajs" w mięsie, mleku, ciastkach i te redakcyjne kiepy napiszą "Kozie bobki w maśle u 10 producentów". KURWA! Nazwy firm podawać, a nie się cackać. Jak była afera z mięsem z Constaru, tak wszyscy przestali kupować ich produkty. Teraz nie widzę tego ścierwa na półkach w sklepie - i dobrze! Dlaczego media blokują dostęp do takich informacji?