Wkurwiłem się dzisiaj niemożebnie. Nagrałem playthrough do mojego kawałka, po czym 3 (!) programy do obróbki wideo odmówiły współpracy (Movie Maker, Adobe Premiere CS3 i Sony Vegas Studio). A to się sam wyłączy w środku pracy, a to zła instalacja, a to zły serial, a to cośtam. Chciałem to obrobić dzisiaj, bo w Warszawie będę zapierdalać nad projektem, a nie nad filmikiem. No chuj mnie jasny strzela.