ale to taka aluzja do rzyci była
ja też nei kapuje jak mozna dostać struny...w sensie wiem jak, ale dla mnie to niecodzienne, bo przypuszczalnie dostałbym jakies gówna standardowe typu 9-42, bo ciocia chciała zaszpanowac i się szarpnęła. Kasa to najbezpieczniejsze wyjście...jak trza to na struny pójdzie a jak trza to na chlanie i jest bomba