Takie zapisy są niezgodne z prawem pracy AFAIK. Ale pracodawcy mają to równo w dupie, i pociągają do odpowiedzialności. Taka słodka metoda na rozpierdolenie solidarności pracowniczej. Można się co najwyżej sądzić, ale to raczej nie pomoże jej w utrzymaniu pracy, nespa?
Also: NGK jest jednym z najbardziej pojebanych zakładów na jakich zdarzyło mi się wykonywać jakieś roboty.
Also: jak Ci się coś zabawnego pojawia na wacku to też pytasz na forach? Jeśli sprawy zabrnęły tak daleko to idź po poradę prawną do specjalisty. To niekoniecznie oznacza wywalenie fury kabony.