Byłem u laryngologa, chuja ją obchodziło jak słyszę. Pierdolnęła płukanie (w ogóle mam wrażenie, że to napierdalanie wodą w ucho może jeszcze bardziej je uszkodzić), sprawdziła stan wewnętrzny i więcej się nie dowiedziałem. Ja się z tym po prostu obudziłem rano we wtorek. Wieczorem poprzedniego dnia słyszałem kompletnie normalnie.
http://whc.ifps.org.pl/ tu się wybiorę.