Autor Wątek: Co nas w życiu cieszy ;)  (Przeczytany 1776408 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #5925 25 Lut, 2013, 11:31:45 »
Ale wy macie tematy... regularny cykl miesięczny to jest w bzdurnych książkach albo przy przyjmowaniu tabletek - swoją drogą czemu najprostsze rozwiązanie jest zwykle najrzadziej stosowane?

U mnie z innej beczki - w sumie nie wiem czy mnie to cieszy, bo najbardziej chciałbym żeby takich sytuacji w ogóle nie było (oj nie...), ale bardzo dobrze udają mi się "prowizorki" z "materiałów zastępczych". O co mi chodzi? Przykład: parę dni temu okazało się że podcieka mi przyłącze do pralki. Pewnie przy montażu/demontażu węża coś się poluzowało na gwincie kranika, w każdym razie kapało. Normalnie zrobiłbym to jak bozia przykazała, pakułami i pastą uszczelniającą (taka szara kleista maź), ale te zostawiłem na starych śmieciach. Więc ostatecznie zrobiłem to... taśmą izolacyjną do elektryki. I co najdziwniejsze, trzyma idealnie ;D
Podobnie - jak strzelił mi jeden z łączników odpowiadający za przenoszenie ruchu dźwigni zmiany biegów na skrzynię (nawet nie wiem jak się to nazywa fachowo), i się dowiedziałem że jest to praktycznie nie do dostania, to naprawiłem to przy pomocy podszlifowanej śruby 10tki, smaru grafitowego i dwóch młotków ;D I działa, bo musi ;D

Poza tym mnie cieszy że Moja :love: bardzo fajnie wdraża się do nowej pracy, że ja może wreszcie ureguluję swoją bo od prawie roku mam niezły burdel, nadchodząca realizacja GASu mnie cieszy, i jeszcze parę innych drobnic. Coś dużo tego... nie zapeszam! :D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.