Nie uległbym szantażowi.
Ani Keith ani Ola Englund nie zamówili u mnie po dwie gitary, więc sytuacja czysto hipotetyczna. Do tej pory miałem jedną reklamację. Mieliśmy jednego zawodnika, któremu:
- trzeszczały potencjometry
- gniazdo było luźne
- podstrunnica pękała
- podstrunnica skręcała się
No i wiecie co zrobiłem? Zaproponowałem [...] zwrot kasy. Zgodził się na zwrot kasy, gitara do mnie wróciła, patrzę i dupa - nie widzę żadnego z wyżej wymienionych problemów
do tego momentu miałem podobne przeżycia jako sprzedawca sprzętu i niejedna k%^wa poleciała z moich ust tego dnia :/
co do s7 to cholera musiała być jakaś jednorazowa wpadka bo jest więcej userów tych gitar od keitha i sobie chwalą