Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1699562 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Że mam na głowie przeprowadzkę, więc komuś muszę dać kasę za owe przeprowadzanie. A że znajomy (w sumie bardziej Siostry niż mój) ma firmę i tracka, to myślałem że dam zarobić jemu. Odnowiłem przez Siostrę kontakt (mnie się trochę urwał, jej nie) i tak wydzwaniam 3ci dzień... a gość wie że mam dzwonić i że chcę mu normalną rynkową stawkę zapłacić.

Nie pojmuję tego, móc zarobić za w sumie nic innego jak udostępnienie na kilka godzin auta z przestrzenią bagażową, i mieć to w dupie...

:evil: :facepalm:

Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.