Autor Wątek: Richlite.  (Przeczytany 2414 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Richlite.
« 16 Sty, 2013, 22:29:56 »
Oprócz Gibsonów używa się tego jeszcze w niektórych akustycznych lub klasycznych, nie pamiętam już. To w uproszczeniu jest papier posklejany smołą. W dotyku jest dosyć miękkie - trochę mi się z klonem skojarzyło jak wziąłem do łapy, brzmieniowo - za cieńki jestem, żeby takie niuanse oceniać i może z 5 minut tylko to miałem. Jak hebą to wygląda, ale na obrazkach, w rzeczywistości bardziej mi się skojarzyło z moim pierwszym akustykiem Durango, który ma klonową podstrunnicę pomalowaną jakimś lakierem czy czymś na czarno. Wygody gry na pewno nie zmniejsza, w dodatku dużo łatwiejsze w eksploatacji niż drewno.

To makabryczne uproszczenie  i wprowadzające w błąd , a brzmieniowo nie odbiega specjalnie od normy . Na pigmeju kolesie opisywali wrazenia i były raczej pozytywnie umiarkowane, bez doszukiwania się demonów. Cóż takie czasy.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
18 Odpowiedzi
3410 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Wrz, 2024, 13:59:53
wysłana przez Dale Cooper