Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1698843 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Znowu mnie naszły rozkminy i wkurw na to, że jestem jebanym tumanistą.

Genetycznie mam predyspozycje na umysł ścisły :) co z resztą zauważam u siebie, problem jednak w tym, że od podstawówki z kilku nakładających się przyczyn (chujowi nauczyciele, moje lenistwo i głupota i jeszcze parę innych) konsekwentnie zjebałem sobie całą drogę rozwoju i jestem kompletna noga z matmy i fizy, o chemii nie wspominając. A humanista tak naprawdę też ze mnie żaden, literatura (a zwłaszcza poezja) to dla mnie w większości bełkot i pierdolenie. Nie bez powodu na studiach filologicznych zaciekle pcham się w językoznawstwo...

Chętnie bym teraz nawet poszedł na jakieś choćby zaoczne studia na ZUT dające lepszą przyszłość, niż nauczyciel, ale kurwa ja nawet matury z matmy, czy fizy nie byłbym w stanie zaliczyć, to co dopiero pchać się na taki kierunek :/ musiałbym chyba iść na jakiś specjalny, indywidualny kurs od podstaw, uczący mnie konkretnych umiejętności, co jest nierealne i bez sensu z wielu powodów.
« Ostatnia zmiana: 24 Gru, 2012, 00:00:45 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: