e, Acid moze i nie mial mozliwosci ale spiewal o czyms kiedys, teraz troche znizyli poziom. jakos "i fuck the violence" przemawia do mnie bardziej niz "silence smell the violence one hit that's the rule of street"
a co do calej dyskusji - dobrych teksciarzy jest w PL chyba bardzo niewielu, wiekszosc spiewa o dupie maryni albo dla odmiany fuck the system. Kazik mial cos do powiedzenia, zestarzal sie i juz nie za bardzo. Titus mial cos do powiedzenia, zestarzal sie i juz nie za bardzo. Lipa poszedl w bardzo fajnym lirycznym kierunku i jest gites. wniosek - ni chuja nie ma reguly
a panowie z Frontside jak sobie takie okladki strzelaja to chyba nie chce mi sie ich sluchac. ja mam dystans do ludzi co maja takie okladki, a religiofilem nie jestem. nawet gdybyscie nie napisali o tych tekstach jakos nie ciekawiloby mnie czy chlopaki maja cos ciekawego do powiedzenia