Ale to pierwsze nakomplikowane niepotrzebnie. Ale mam wrażenie, że jeśli je ogarnąć, zrozumieć i przywyknąć to w sumie po chwili zastanowienia nie wygląda tak źle, jak na pierwszy rzut oka. A to drugie przypomina mi nasz Plac Lotników, albo plac który leży na skrzyżowaniu Bogusława i Wojska Polskiego (nie wiem jak on się obecnie nazywa, bo ciągle ostatnio coś przy nim mieszali), które to oba są bardzo spoko (niestety nie mam dobrych fot) - o wiele bardziej, niż takie "zwykłe", podręcznikowe ronda.