Bez kitu, fejn - germańskie wpływy pewno jeszcze z czasów prusko-hanzeatyckich. W sumie to wpadłem na to na chwilę przed przeczytaniem twojego posta
Mariczni - czyli blisko byłem, ale nie wpadłem na pomysł, że to atrybut do rzeczownika, a nie rzeczownik
Tego wezdrzeć bym chyba nie zgadł, tylko z kontekstu kombinował jakieś bzdury.
Kuet kuele - nie mogę niz skojarzyć, ale
ueza - oeza - o Jezu? :p
powiedz do kobiety: Fejn białka z Ciebie:D
powiem Ci ze jezeli chodzi o strukture kaszubskiego i elementy fonetyczne to na UG jeden koles porownywal to z serbskim i mial ciekawe spostrzezenia:)
'kuet kuele ueza' znaczy.....werble.. ...werble....KOT KOŁO WOZU:D
Bez kitu, w sumie /w/ i /v/ podobne i często zamienne między językami (coś jak południowosłowiańsk
i "wampir" vs. nasz "upiór"
), /e/, /o/, /a/ i dodatkowo w Polskim /u/ (głównie w ramach "ó") są też po jaci wymienne, a z "kuetem" tak myślałem że może chodzi o "kota", do tego lablializacje POZA współczesnym polskim są w sumie u słowian normą... ale całości frazy i tak bym nie zgadł
Jednak kaszubski to ostatni żywy dialekt języka pomorskiego, który nie należy nawet do grupy lechickiej, więc jak nigdy nie miałem z nim styczności to...
Ale dzięki, wal mi ciekawostek na priv więcej, tutaj już nie spamujmy ludziom, bo się na nas jeszcze wkurwią