Bez kitu, fejn - germańskie wpływy pewno jeszcze z czasów prusko-hanzeatyckich. W sumie to wpadłem na to na chwilę przed przeczytaniem twojego posta

Mariczni - czyli blisko byłem, ale nie wpadłem na pomysł, że to atrybut do rzeczownika, a nie rzeczownik

Tego wezdrzeć bym chyba nie zgadł, tylko z kontekstu kombinował jakieś bzdury.
Kuet kuele - nie mogę niz skojarzyć, ale
ueza - oeza - o Jezu? :p