Niby tak, tylko że aktorzy z klasycznej Trylogii średnio się już nadają do swoich ról, poza tym istnieje już gigantyczne Expanded Universe, którego miłoby było, jakby nie spieprzyli. Musieliby zacząć coś zupełnie nowego i świeżego, by nie zjebać sprawy (obstawiam czasy Starej Republiki znane z gier albo daleką przyszłość np. z komiksowej serii Legacy, tam z oryginalnej trylogii ostał się chyba tylko duch Luke'a Skywalkera).
Yony, zabij mnie za to, co napiszę, ale moim zdaniem po tym, co odwalili z Clone Wars, mała jest nadzieja na nowe SW strawne dla fanów klasyki...
poczekamy zobaczymy, ja sie zastanawiam czy oni przypadkiem nie zrobia 7 czesci na podstawie Wektora Pierwszego to by bylo dziwne patrzac ze fabula toczy sie duzo duzo pozniej od tego co dzialo sie w powrocie jedi