Kurier. Dzwoni o 15.34 jak byłem w trakcie zajęć na uczelni i nie odebrałem, o 15.40 zostawia avizo, o 15.55 dzwoni do niego mój ojciec dlaczego nawet nie raczył zadzwonić domofonem by sprawdzić czy ktoś jest w domu, to bezczelnie kłamie, że dzwonił, ale nikt nie otworzył i że przyjedzie jutro, bo jest już w bazie. Teraz pytanie, zajebać go jutro czy tylko rozpierdolić łeb?
DPD? U mnie takie ich postępowanie to norma. Tylko UPS!!!