Autor Wątek: Co nas w życiu cieszy ;)  (Przeczytany 1764508 razy)

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #4650 05 Paź, 2012, 10:55:50 »
O, no to widzę, że się dogadamy :D

Co do tematu, to mam kilka pomysłów - np. moim zdaniem obecnie w brytyjskich dialektach (z Estuary na czele) poraz drugi dzieje się Great Vowel Shift (długie samogłoski przemieniają się w dyftongi, /ae/ i /u:/ się rozbijają na dwa, reszta na vowel charcie przesuwa w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara), albo jeszcze ciekawi mnie zależność pomiędzy językiem w pismie i mowie (w sensie - np. w angielskim z ich posraną ortografią to niemalże jakby znać dwa języki - ciekawe jak to w głowie działa), oraz ewolucja języka ogólnie - w pisowni, fonologii, morfologii itp. - co, jak, skąd i dlaczego itd. ;)

to tak jak z francuskim wymowa a pisownia:D

p.s.
parasolka - parasol
parasol - umbrella
to są dwie różne rzeczy - pierwsze chroni przed słońcem (takie damskie ustrojstwo), drugie deszczem :p

akurat nie wiedzialem ze w angielskim funkcjonuje "parasol":D

w hiszpanskim masz "parasol" i "paraguas" - łopatologicznie "na slonce"  i "na wode":D

mi chodzilo akurat o rdzen slowa "umbrella"

a samo "umbrella" mi chodzilo - "umbra" po łacinie to "cień" a więc etymologicznie troszke inaczej:D


Robi sie offtop...sorry gajs
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||