Autor Wątek: Dyskusja o flojdach  (Przeczytany 21162 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Dyskusja o flojdach
« Odpowiedź #50 27 Wrz, 2012, 18:23:07 »
Wyszedłem z założenia ze nie rozmawiamy o przypadkach klinicznych tylko o powiedzmy średniej krajowej. Gasniecie dźwieku po 1-2s to dla mnie przypadek kliniczny jak i to ze potrzebny jest sustain dłuższy niz kilkanaście sekund. a to ze kalumnia głośnikowa ułatwia sprzeganie IMO pewne jest bez dwóch zdań.  Pomijając fakt ze na starośc przypasował mi djent i to bardzo, zauważam dziwną tendencję wśród waszmościów ze w lampie co poniektórzy szukają już brzmienia cyfry a nie jak to bywało onegdaj ze cyfry dążyły do brzmienia lampy. Cóż świat sie zmienia a my z nim.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
1261 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Wrz, 2012, 23:32:38
wysłana przez domas