Autor Wątek: Dyskusja o flojdach  (Przeczytany 21865 razy)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Dyskusja o flojdach
« Odpowiedź #50 27 Wrz, 2012, 17:48:47 »
Ja też się zamykam powoli, bo miałem się niby przeprowadzać ;) Zresztą, Jarek, nie wiesz jak to jest, kiedy ktoś nie ma racji w Internecie? Nie ma ważniejszych spraw.

Z mojej strony już w zasadzie dziękuję za dyskusję, odpowiem tylko Jarkowi o tym sastejnie. Wydaje mi się, że nie jest ważny do momentu, kiedy dźwięk nie gaśnie Ci po sekundzie, dwóch. Czy sprzęt na to wpływa? Radek twierdzi, że analogowe lampowe wzmacniacze znacznie pomagają i że na cyfrze się tego nie da osiągnąć, a ja mu na to, że to i to daje podobny efekt, nawet sprzęganie da się zasymulować. I tak, zauważyłem na cyfrowych symulacjach "przechodzenie dźwięku w flażolet", jak będę miał chwilę czasu to nagram próbkę.

Wracając do sedna, w mojej opinii, na sustain bardziej niż sprzęt wpływa technika grania. Jak umiejętnie rozwibrujesz strunę, to dźwięk może się w zasadzie nie kończyć.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
1345 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Wrz, 2012, 23:32:38
wysłana przez domas