Autor Wątek: Co nas w życiu cieszy ;)  (Przeczytany 1764378 razy)

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #4550 25 Wrz, 2012, 19:57:03 »
Czemu wszyscy tak się boją korpo?
Praktycznie wszyscy ludzie, których znam, hejcą ale nikt z nich nie ma złych doświadczeń z korpo. Ba, nie mają żadnych doświadczeń,bo nikt nigdy nie pracował w żadnym.
Pivo, to nie korpo się boję, tylko ośmiogodzinnego, ustalonego z góry czasu pracy. :)

Dwa lata temu byłem na trzymiesięcznych praktykach w korpo. Ogólnie wrażenia pozytywne bo tak:
-Ludzie spoko. Trochę pracoholicy, ale sympatyczni. Ze wszystkimi było się per "Ty", bo i zespół młody.
-Zarobki (raczej dary, bo byłem kompletnie bezużyteczny. :D ) niezłe - dość powiedzieć, że teraz zarabiam te parę procent mniej. :D

Ja odszedłem, bo chcieli mnie na minimum 4/5 etatu, a za cholerę nie pogodziłbym tego ze studiami( Zadzwonili parę miesięcy później z pytaniem, czy już obroniłem magisterkę i czy nie chciałbym wrócić. :D ). Kumpel został i teraz jeszcze nie mając dyplomu zarabia jakieś 4k na rękę.

Problem tylko taki, że masz ustalone godziny pracy (9-17) i nie możesz sobie tak po prostu zniknąć np. na tydzień(co w mojej obecnej pracy mogę zrobić i nikt się nie przyczepi ;) ). Oprócz tego w korpo zdobywasz doświadczenie w pracy z systemami, na które małych firm nie stać, więc zaczepiwszy się tam generalnie musisz zostać, bo masz wąską specjalizację, a jeżeli jednak stwierdzisz, że zmieniasz pracę to prawdopodobnie będziesz musiał zaczynać od zera, bo awansowanie na kogoś wyżej niż szeregowy programista/analityk wymaga sporo czasu.

A, i mogą Cię wysłać np. do Afryki Południowej na pół roku na zasadzie "bo tak". :D

Ogólnie dla informatyka korpo spoko jak chcesz mieć kasę. Natomiast jak chcesz mieć siłę na jakieś życie po pracy to jednak moim zdaniem warto zaczepić się gdzie indziej.

EDIT: Cieszy mnie, że (ponoć - tak orzekł system) dostałem się na magisterskie. :)
« Ostatnia zmiana: 25 Wrz, 2012, 19:58:37 wysłana przez Tadeo »