Autor Wątek: Dyskusja o flojdach  (Przeczytany 21619 razy)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Dyskusja o flojdach
« 23 Wrz, 2012, 13:55:10 »
Widzisz, jak chcesz, to potrafisz ;) Tylko "popacz", ja wcale Tobie, czy innym flojd-ortodoksom, tego Tremol-No na siłę nie wciskam, ale jakby tak każdemu wiosłu z flojdem założyć  to w standardzie, o ile prostsze mieliby ludzie życie. Fakt, ze mnie akurat gitarzysta żaden, nie potrafię kontrolować intonacji na ruchomych mostkach, gdzie ledwie podciągnięcie/wibrato na jednej strunie zmienia mi strój pozostałych. Dlatego opcja zablokowania mostu całkowicie lub uczynienia z niego mostu "dive-only", jest bardzo praktyczna.

Przestrajam się w zasadzie co kawałek, najczęściej nie więcej niż dwie struny o pół tonu/ton i jakoś nie słyszę, żeby trzeba było coś doregulowywać, serio. Naprawdę, pomiędzy Standardem a Dropem słyszysz taki ubytek w tej najgrubszej strunie, żeby zaraz regulować? Jeśli nie, to zrobisz to samo tak łatwo na flojdzie?

A zresztą, my sobie jeszcze o tym podyskutujemy w robocie, bo w zasadzie wszystko co można było sensownego napisać w tym temacie, zostało napisane, a nie ma co śmiecić Terrorowi w topicu. Tak więc wracaj do tego swojego kwiczenia i wajchowania, a ja do swojego gładzenia i czkawek ;)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
1284 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Wrz, 2012, 23:32:38
wysłana przez domas