Ludzie tu wchodzą dla jaj i nabijają posty dla jaj, ot co. Ciężko to zrozumieć?
A że innych tematów nie założyłem o innych chujowościach? Ciężko założyć topik o czymś, czego się nie zna i ma się wyjebane.
Ten topik też już w sumie umarł w którymś momencie, po czym ktoś go odkopał (a przynajmniej takie mam wrażenie) - z czasem znowu się znudzi.
Że się nie jarałem wszystką zajebista muzą, którą tutaj ludzie wrzucili... wiele przeoczyłem, wiele z lenistwa. Nie powinno tak być, no ale jest. Tough luck.
Co do napierdalania ze Slasha i Cobaina, Dragonforc'ów itp... może nie mają własnych tematów, ale co jakiś czas się temat przewija i się z nich też napierdalają, więc nie mów, że to nie ma miejsca. Aha, i jest jeszcze topik pt. "potwór dnia", czy jakoś tak
I na koniec: nie piętnuje nikogo za występy publiczne. Jeśli chce, to niech to robi, nikt mu nie broni przecież. Po prostu uważam, że to, co koleś robi jest śmieszne (nie mylić z zabawnym) i stąd się nabijam. Ot co. Gdyby nie obstawiał takiego kozaka, to by pewnie nikt nawet nie zwrócił tutaj na niego uwagi i nie huczał z typa. A ileż można? Do znudzenia - dosłownie. Jak się ludziom znudzi, to przestaną tu włazić i tyle. Jeśli wam się już znudziło... to po co tu dalej wchodzicie? Prędzej czy później topik znowu umrze.
No i tego, offtopic w dywagacjach o sensowności tego topiku też go odpowiednio wydłuża i tak naprawdę podtrzymuje przy życiu