Internetowi wojownicy sprawiedliwości zwyciężyli kolejną ciężką potyczkę.
A co byś proponował? Milczeć, położyć się i czekać, aż Cię jakiś dzieciak autkiem z GTA przejedzie?
Chodziło mi tylko o to, że on i tak z tego nie wyciągnię żadnych konsekwencji bo najwidoczniej brakuje mu jakichś trybów w głowie.