Autor Wątek: Sharpi męczy się z floydem :)  (Przeczytany 4351 razy)

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Odp: Sharpi męczy się z floydem :)
« 09 Wrz, 2012, 20:34:16 »
Macie jakieś dziwne szczęście do urywania nakrętek... :P

Skoro jest idealnie, to nic nie kręć. Najwidoczniej przy tej akcji na tym gryfie z tym radiusem przy tym mostku nie podciągniesz więcej. Tak też bywa. Ja przy akcji około 1.2mm(po obu stronach) najgrubszą strunę mogą podciągnąć o niemal kwartę a najcieńszą o niecałe dwa półtony. Na wyższych progach w sumie podobnie choć po stronie strun basowych dużo mniej. Do zrobienia wibrata tyle mi wystarcza. Zakres częstotliwości do wajchowania w górę poszerzają mi flażolety naturalne między 2-5 progiem na drugiej i trzeciej wiolinowej. Te dźwięki można rozpocząć bardzo nisko i płynnie podjechać nimi ''na słuch'' pod niemal cały zakres gryfu i dużo powyżej. W dodatku pomimo tego, że są wysokie, wybrzmienie mają dużo dłuższe niż struny przyciśnięte na progach.
synkopy to guwno

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
27 Odpowiedzi
13249 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Sty, 2009, 17:47:00
wysłana przez DuncanS
14 Odpowiedzi
4350 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Gru, 2011, 08:57:48
wysłana przez pshemo
9 Odpowiedzi
5134 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Wrz, 2012, 17:00:42
wysłana przez sharpi
4 Odpowiedzi
1803 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Wrz, 2012, 18:49:34
wysłana przez g-zs
2 Odpowiedzi
2971 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Maj, 2021, 13:08:08
wysłana przez OMSON