No to tak:
Mahoń jest po to by zneutralizować napięcia powstające podczas gry na instrumencie (jesion jest twardym drewnem itp - nie znam się na tym tak jak Pan Lootnick (zaufanie)) oraz po to by lekko "ściąć górę" i ciut ocieplić raczej chłodne jesionowe brzmienie(góra,dół i raczej mało środka). Pan Mirosław tłumaczył mi, że w zależności od tego, którą część jesionu wykorzystamy(środkowa część drzewa (rdzeń) twardy: w brzmieniu przypomina klon (góra, nieco dołu i mało środka), zewnętrza część - cieplejsza i bardziej stonowana (przypomina olchę??) - uzyskamy różne brzmienie [gryf chyba ta twardsza część, korpus chyba ta bardziej stonowana]. Dlaczego jesionowy gryf??? Bo podobno to się sprawdza - no cuż bez ryzyka nie ma zabawy.

Konceptem (inspiracją) tego "maleństwa" - 28 cali"

będzie zegar. W dolnej części korpusu na bok od potencjometru Pan Lootnick umieści schemat mechanizmu zegara - dlatego nazwa "Clockwork"

Gryf wklejany
Lakier nitro
Górny róg ma sie konczyć na wysokości 12-tego progu - tak radził Pan Lootnick, bo ponoć wtedy gryf nie opada jak gramy na stojąco.
Ponieważ gitara jest w początkowej fazie produkcji, proszę WAS doświadczonych sevenstringowców (moja pierwsza siódemka) o rady/instrukcje, bo do końca nie wiem jak to wiosło ma wyglądać.
Pozdrawiam
