Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Na Słowacji raz jechaliśmy parę kilometrów za gościem, który na takiej właśnie drodze jechał sobie przepisowe 50km/h. Ale tam jest ponoć taki zamordyzm jeżeli chodzi o ruch drogowy, że trudno mu się dziwić.