Nie wiem na chuj się wtrącam, ale czy po prostu nie można jeździć zgodnie z przepisami?
Już widzę jak jedziesz przepisowo na puściutkiej dwupasmówce w środku nocy z perspektywą przejechania jeszcze 200-300 km do domu. No ale ja jestem tylko piratem drogowym, który stracił prawko zanim na dobre zaczął je robić