Autor Wątek: Ernie Ball Cobalt  (Przeczytany 20742 razy)

Offline crowley

  • Gaduła
  • Wiadomości: 206
Odp: Ernie Ball Cobalt
« 20 Sie, 2012, 16:28:24 »
a taki problem commelina z floydem ze grając gig, mając jedno wiosło jebnie mi struna przy stałym moście to w ciągu 20 sekund mam założona drugą, jebnie przy floydzie nie wiem czy publika miała by na tyle cierpliwości aż pościągam blokady itd :) nie martw się Az po 1 kupie cobalty i ci powiem jak chodzą:P później przejdą test Aza czyli czy po twoim graniu nie ma na nich dziwnego osadu :P a ostatnio miałem fajne struny aurora , kolorują swoje struny np mi trafiły się czarne , czyli kvlt w chooj, + że były śliskie i wygodne, - że długo nie wytrzymały , po 3 tygodniach niecałych jebła mie pierwsza struna dwa dni później druga, no i jak to pewien kolega powiedział, jednak miały trochę plastikowe brzmienie w porównaniu do erni balli
"Chrześcijaństwo, jak dotychczas, było największym nieszczęściem ludzkości." Fryderyk Nietzsche

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
21 Odpowiedzi
14233 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Cze, 2007, 18:22:41
wysłana przez skarhead
7 Odpowiedzi
9692 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Kwi, 2014, 08:53:24
wysłana przez commelina
0 Odpowiedzi
1556 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Wrz, 2013, 14:09:39
wysłana przez promax
1 Odpowiedzi
5397 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Kwi, 2018, 13:06:28
wysłana przez OMSON
0 Odpowiedzi
1619 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Lut, 2022, 16:32:25
wysłana przez venom166