zawsze mialem standardowy stroj. raz tylko przez jeden wieczor mialem zdropowana strune z ciekawosci jak sie bedzie gralo. specjalnie mnie nie urzeklo, ale dopiero od jakiegos czasu za namowa kumpla uzywam drop-c i faktycznie jest wygodnie
na tyle przyjemnie ze teraz juz zawsze jakas gita bedzie musiala byc zdropowana