Co do Road, to w ogóle porównywanie tego do Book of Eli albo Mad Maxa, to jakiś chujowy żart, nie?
no raczej...rzucilem tak bo to byly tytuly ktore mi przyszly do glowy na szybko, na zasadzie w jakich realiach jest osadzona fabula (swiat po wojnie atomowej etc), tez uwazam ze Road to calkiem inna kategoria, dlatego napisalem ze Book of Eli to papka, a wspomnialem o Mad Maxie bo mam sentyment a skojarzyl mi sie z Book of Eli a nie z Road
Serio przeczytaj zatem kod źródłowy, czyli książkę "Droga" Cormaca McCarthy'ego. Jeśli nie zachęci Cię Nagroda Pulitzera, no to nie wiem...
jak mi wpadnie w rece to chetnie przeczytam, poki co moja lista ksiazek do przeczytania siega okolo 40stki udalo mi sie w miare szybko ogarnac J.G. Ballarda