Prometeusz się zesrał przy Batmanie. Podobnież jak Lord miałem ciary w kilku miejscach, szczególnie że znam dobrze komiksy no i bardzo dużo zostało zaczerpnięte właśnie z stamtąd. Ale zgadzam się też z Raczetem (sam w to nie wierzę!), dwójka minimalnie lepsza.