Autor Wątek: Pewne tajemnicze podziemie...  (Przeczytany 5065 razy)

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Odp: Pewne tajemnicze podziemie...
« 02 Lip, 2012, 19:25:15 »
Jak ja lubie takie meliny... jakoś piwko smaczniejsze sie zawsze wydaje  :angel:

Sie podepne pod temat. A jak prowizorycznie i w miare skutecznie wygłuszyć klitkę 2x2,5 ze skosem ?

Benkai...nie opierdzielaj błągam :P Ja sie nie znam ;)

Szkoda, że się nie da...bo zaczne grać niewiele głośniej i zaraz się w chałupie drą, że dudni... :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Nie opierdzielam, tylko w tak małym pomieszczeniu jak narzucisz wygłuszeń, to przestaniesz mieć przestrzeń do życia.
A na poważnie - jeżeli bardzo musisz to zakup paczke welny, przytnij ja w trojkaty, poustawiaj je jeden na drugim - zrobisz sobie basstrapa do postawienia w rogu pomieszczenia (tzw. superchunk - sprawdz w google jak to wygląda). Powinno coś pomóc. Tylko nie zapomnij tego zabezpieczyć agrowłókniną, bo jak Ci się rozpyli to bedziesz miał duży problem ze skórą i drogami oddechowymi.
Sam skos dachu pomaga Ci w akustyce, bo nie tworzą się tak fale stojące między sufitem a podłogą. Za to między ścianami pionowymi masz tendencje do dudnienia ze względu na podobne odległości.

Spróbuj, koszta są na poziomie ok. 80 złotych za ustrój, (wełna rockton ok. 60 zł, może w promocji wyrwiesz taniej, agrowłóknina około 25zł za paczkę. W rolkach wychodzi dużo taniej, ale po co Ci 50 metrów bieżących :) )

pozdr

« Ostatnia zmiana: 02 Lip, 2012, 19:30:16 wysłana przez benkai »