Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1702077 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Zawsze rzeczy typu wysyłka/odbiór, również jako sprzedawca, uzgadniam po zakończeniu aukcji - bo tak naprawdę transakcja ciągle nie jest sfinalizowana, a przed jej zakończeniem to tak naprawdę nie wiadomo, czy w ogóle warto tracić czas na wymianę maili, bo nie wiadomo, kto kupi (może kwestia tego, że nigdy nie kupuję/sprzedaję nic naprawdę drogiego, ale to chuj). I zawsze jak tylko mogę idę na rękę drugiej osobie, aby była jak najbardziej zadowolona (zdarzało się, że np jak wysyłkowo ktoś mi odsyłał towar, z którego nie był zadowolony, to oddawałem też kasę właśnie za przesyłkę! itp). I wkurwia mnie takie utrudnianie sobie życia, bo sam się zachowuje właśnie tak, jakiego zachowania oczekuję od innych.
Jeśli tylko przyjdzie sprzęt i będzie zgodny z opisem itp, to negatywa oczywiście nie dostanie, bo formalnie było okej i transakcja doszła do skutku - ale mimo to swoje odczucia napiszę, co o takim zachowaniu myślę.
« Ostatnia zmiana: 05 Cze, 2012, 11:11:55 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: