W normalnie strojonej ósemce ostatnia struna ląduje w F# z kontra. W tej masz jeszcze przynajmniej kwartę niżej czyli ląduje na C# z kontra. To już jest zajebiście nisko a pewnie i tak niektórzy by przestrajali o ton niżej i miałbyś B z subkontra, czyli tyle co ostatnia struna piątki. No ale wróćmy do Twojej koncepcji 10tki. Po nastrojeniu normalnie miałbyś G# z subkontra, czyli już pół tonu niżej od basa piątki strojonego ton w dół. I oktawę niżej od początkujących djentujących w G# z kontra
Jeszcze Ci mało?
To jeb 11 strun. Czyli lądujemy w D# z subkontra. Ja, strojąc się ton niżej lądowałbym w C#. Jakbym jeszcze dropa jebnął to stroiłbym w... B? z oktawy... infrakontra? (WTF?) czyli jakieś 15Hz. No ale dobra. Nie oszukujemy, dajemy jeszcze jedną strunę? 12stostrunowa gitara nabiera zupełnie innego znaczenia. I co? Chcesz, żeby słoniom w zoo stawało podczas próby takiej kapeli?
I do tego jeszcze bass oktawkę niżej
Zapisy koncertu Twojej kapeli będą wydawać Sejsmolodzy