sylkis - mam akurat naźwisko kończące się na "o" i normalnie komedie by same wychodziły przy odmianie. Aż se popróbuję 
.
Najprawdopodobniej odmienia się tak samo, jak Matejko
ew. właśnie Jagiełło.
Ogólnie to ludzie się gubią przy tego typu odmianach tak naprawdę bez powodu, bo powszechnie wzór zawsze mają pod ręką, a mit nieodmiennego (W NAZWISKACH!) 'o' właśnie im tylko jest właśnie źródłem takich nieporozumień
Co śmieszniejsze, przy zwykłych rzeczownikach (najczęściej zapożyczeniach, które od względnie niedawna są w naszym języku - np. "techno"), których rzeczywiście nie należy odmieniać - nikt nie ma oporów, aby to robić i ludzie mówią, że np. słuchają "techna"...
(a dawno zapożyczone słowa pokroju "kino" już wręcz trzeba odmieniać, za to "radio" można, ale nie trzeba - ogólnie przy zwykłych rzeczownikach rzeczywiście jest trochę zamieszania, za to przy nazwiskach nie ma wątpliwości, że ZAWSZE należy odmieniać).
Jakby cię interesowało bardziej pr0 wyjaśnienie z przygotowaną deklinacją twojego nazwiska, to:
http://www.ewakolodziejek.pl/poradnia.htm wyślij tam maila, ich usługa jest darmowa.
BTW, komedie, to są jak ktoś ma nazwisko pokroju Gołąb, albo Kozioł.
Bo choć powinno się odmienić, że się idzie do panów Gołąba i Kozioła, to i tak większość ludzi mówi "Gołębia" i "Kozła", jakby zwierzętami byli...
