Wiadomość #218955

[BetoNova]

Ja mam MG Vulture, jestem bardzo zadowolony. Drugi gitarnik ma właśnie Fendmessa, też jest zadowolony (choć jego jakby głośniej brumi? Ogólnie jakiś głośniejszy się wydaje). Oba fajnie grają, ładnie wyglądają, solidnie wykonane.
Z początku nie ogarnąłem do końca regulacji pętli efektów, przez co niektóre kostki zjadały górę/przesterowywały, ale wystarczyło skręcić SEND. Co prawda z multi nie próbowałem, bo nie mam, ale w sumie z każdą kostką się dogaduje (kwestia pokręcenia gałkami pętli  ). Brzmieniowo czerwony, "mesowy" kanał nie jest moim ulubionym, ale można go fajnie ustawić na wolny ,mulący, zbasowany łomot bez środka (), ale i na modernowy, "punchy" hajgej. Tez mam LP na 81/85, gram w C.

Niestety, nie grałem nigdy na Bashu. Pietryk, od którego dostałem MG, twierdzi, że Vulture bardziej mu podchodził niż Bash.