Różne są przyczyny bycia "trudnym".
Być może nie jesteś świadom dysfunkcji (niekoniecznie od razu patologii), jakie u was były, albo chujowi specjaliści się do ciebie dobierali
i nie potrafili dojść do przyczyn i znaleźć odpowiedniego rozwiązania.
Jednak jeśli masz ADHD, to nie wierzę, że to strach przed wpierdolem cię od czegokolwiek powstrzymywał
i w to nie uwierzę. Szybciej po prostu zrozumiałeś wagę pewnych spraw ;> A najprawdopodobniej to po prostu u ciebie był inny problem i błędnie zakładasz, że u innych jest tak samo.