Gejdecha wstępnie zmontowana. Harkorową masziną wycięliśmy elementy, pozostało je skręcić wkrętami. Deski na efekty to jakieś jasne, twarde drewno. Boki wykonałem z dechy sosonowej, akurat na 9cm była. Ewentualnie pozostają w odwodzie wyższe boczki z wióry.






Pozostaje pytanie - chcę to szkaradztwo pomalować baaardzo oczojebnym kolorem - coś seledynowego albo wściekły róż. Jakiej farby/lakieru użyć? Malowałbym tylko z zewnątrz w sumie, więc podkładu chyba bym nawet nie dawał. Chyba że podkład zapewni lepszą oczojebność konkretnej farby :] Jakiś szprej kupić?
Drugie pytanie - kupiłem rzep 5cm (idealny :]) - przykleję i przytackeruję do desek "miękką" część. A jak przykleić "haczykową" część do efektów - tak, żeby nie zniszczyć jakoś gumowych spodów niektórych kostek? Butaprenem? Kropelką chyba nie?
--
E:
Farbę fluorescencyjną znalazłem prawie pod nosem:
http://allegro.pl/farba-lakier-spray-fluorescencyjny-400ml-2-kolory-i2300423070.htmlNada się coś takiego?