No i teraz head, ktory powalil mnie na kolana, gram na Mesie DR, gralem na chwalonym Kranku "Krankenstein", Bognerze i wielu innych, ale uwierzcie mi "Diezel Herbert" zabija wszystko
No to Ci powiem, że też grałem i jakoś mnie nie zabił. Owszem, niezły jest, ale nie zabija w moim mniemaniu. A już zupełnie tragicznie się nagrywa ten wzmacniacz.