Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Na pomysł zapuszczania piór wpadłem sam ładnych 8 lat temu. Przez moją byłą dziewczynę dość sporo z nich straciłem. Kilkanaście też zsiwiało(choć to w dużej mierze też zasługa polibudy ).