Ktoś kiedyś napisał, że audiofilskie sprzęty służą do słuchania jak muzykom krzesła skrzypią. Co jak co, w typową audiofilię się nie bawię, ale kable sygnałowe robią różnicę. Nie jest duża, wręcz subtelna, ale jest. Może nie warto wydawać kilku tysięcy na kabel, jednak lepiej sobie kupić coś porządnego niż całkiem szitowego. Jak znajdę, to wrzucę zdjęcia pokoju znajomego, który się w to bawi. Gość zarabia niewiele i jest mega nołlajfem, a pokój wygląda wręcz... niesamowicie