Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1709481 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Poza tym, od czterech lat lecę na najtańszym jabłku. Nie czyszczę, nie chronię, nie szanuję. Zrzuciłem z pięć razy, dwa razy jakiś debil zalał go colą etc etc etc. System przeinstalowałem raz, bo zmieniłem dysk twardy na 3 razy pojemniejszy, jedyne co się zjebało, to przycisk touchpada, bo tłukłem w niego jak głupi wkurwiony na internet z orange. W serwisie apple'a powiedzieli, że prawdopodobnie wymienią mi go za frajer, bez względu na brak gwarancji.

W tym samym czasie, czterech znajomych zajebało po 2-3 lapki typu pecet, różnych firm, HP, Dell i inne, przy czym co najmniej połowę czasu posiadania każdego z nich pierdolili się z martwymi pikselami na ekranie, przeinstalowywali system milijon razy, nie wspomnę już o tym, że dla mnie problem wirusów i antywirusów nie istnieje.

Także ten...
Spoiler
Ile to ja też mam historyjek typu kumpel zalał piwem płytę główną podczas overclockerskiej nocki, a ta po prostu się wyłączyła i po wyschnięciu działała bez zarzutu ;)
Też znam ludzi, co im się różne sprzęty momentalnie niszczą, jakoś np mi i mojej mamie trzymają się lata, a przynajmniej ja w ogóle o nie nie dbam, mama tyle co jest ostrożna bardzo z nimi.
Co do systemów itp... nie będę porównywał, bo ja dla przyjemności co chwila próbuję różne distra Linuksa + robię różne dziwne rzeczy z windą i efektem ubocznym własnym grzebaniem niekiedy psuję, to się więc nie liczy.
Co do serwisów... raz osobiście byłem w pewnym autoryzowanym sklepie Appl'a w Sznie, gdzie naprawdę rzadko kiedy zdarzało mi się być tak bardzo źle traktowanym jako potencjalny klient, oraz słyszałem też trochę historii od znajomych Applowców, jak to kurwami na nich rzucają, to powiedzmy, że to kwestia też twojego lokalnego dilera.
Co do wirusów... proszę cię no, kurwa :D Nawet na windzie zabezpieczyć się nie jest ciężko (tyle, co ci antywir trochę zasobów w tle wpierdala), a jeszcze łatwiej jest zainstalować jakiegoś debiloodpornego Linuksa, który nie dość, że robi wszystko za ciebie automagicznie, to też wirusów na nim nie uświadczysz.
Poza tym na PC łatwiej pograć - i mówię to jako konsolowiec :D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: