Autor Wątek: Mokre łapska  (Przeczytany 6055 razy)

bandit112

  • Gość
Odp: Mokre łapska
« 17 Mar, 2012, 08:12:41 »
Pamiętam jak napierdalałem w niemożliwych dla mnie tempach, robiłem wytrzeszcz i wstrzymywałem oddech - żeby tylko zagrać :D No ale wiadomo, wtedy nie tylko ręce mi się z tych wrażeń pociły :D Teraz już tak nie mam, wole grać takie rzeczy, które wychodzą mi na "granicy rozluźnienia", bo jak się spinam to już jest źle i sam to kontroluje.

Ogólnie bardzo dużo dał mi ten artykuł, polecam, u mnie widoczna była poprawa natychmiast jak zacząłem na to po prostu zwracać uwagę :):

http://blog.zielonagitara.pl/?p=32