Autor Wątek: Zajebista gitara+"takie se" nagłośnienie, czy dobra gitara i dobre nagłośnienie?  (Przeczytany 3282 razy)

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Komfort płynący z gry vs zajebiste brzmienie. Hm, ciężko coś powiedzieć bo jak się męczę z moim paździerzem nawet jak wykręcę satysfakcjonujący mnie sound to jest kupa. I podejrzewam że jeśli miałbym zajebiste pod względem manualnym wiosło ale ze względu na piec / efekty / pikapy / długość członka brzmiałoby to chujowo to też by mi się nieszczególnie chciało grać. Chociaż chyba nie mam racji, z tym że w takim przypadku grałbym na sucho bez żadnego pieca. Ale mogę się mylić i u innych sprawa może wyglądać zupełnie inaczej.
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina