Autor Wątek: Drogie Bravo - czyli co śmieszy do łez!...  (Przeczytany 254132 razy)

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Ja to bym uważał z tym generalizowaniem. Zwłaszcza jeśli stawiasz timeframe "od wieków". Also: ostatnim zdaniem potwierdzasz to co powiedział Frantic - alko z umiarem też zdrowy. I darujmy sobie mit nieszkodliwości trawy. Lubię, okazjonalnie używam i jest słodko. Ale znam parę osób które mają problemy z ogarnianiem rzeczywistości w związku z nadużywaniem i łączeniem z innymi używkami (typu alko). Nieszkodliwa to ona jest jak palisz umiarkowanie i rekreacyjnie. Czyli tak samo jak z piciem alkoholu.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.