Wiesz z tym mówieniem innym co mogą zagrać to inna bajka...
Ja tak robiłem przez cały czas i to strasznie rozleniwia kompanów w zespole.
Rozkminiałem partie perki, basu i drugiego wiosła, to wyszło, że przychodzili na odwal sie, bo i tak mi powie co zagrać.
Tera sram na to. Robie muze, nagrywam wiosło i na probie masz zapierdalać,znać riffy po sobie, metrum i jeszcze coś wyrzeźbić swojego.